intercity



w pociągach pisze się wiersze z małej litery
bo nie sposób
zacząć coś większego choćby od zegara
od stacji do stacji chybocąc
po znakach przystankowych -życzymy
- rozpływających się w brunatnych kroplach -
państwu przyjemnej – darmowej kawy –
podróży.

równiny chude od pierwszych przymrozków
przeciągają się nieodrosłe jeszcze
z poorannej gleby od oka do oka
za przytartą tysiącami kilometrów szybą.

w pociągach - mili pasażerowie
tymczasowych domach pracy nietwórczej
- dziękujemy uprzejmie za skorzystanie -
słowa wyjmuje się z torby jak kanapki
owinięte w szybkostrzelną folię
- z naszych usług.